Husarz – tak będzie się nazywał amerykański myśliwiec F-35 w polskiej wersji. To efekt głosowania internautów na propozycje zawężone przez sztab generalny Wojska Polskiego. Były tam takie koncepcje jak Halny, Husarz, Duch, Harpia czy Dracarys (to tajemnicze słowo zaczerpnięte z „Gry o tron”, używane już podczas wojny w Ukrainie). Gdyby jednak Polska uwzględniła plan Amerykanów i ich zamysł na ten samolot, żadna z tych nazw nie wchodziłaby w grę. Najbardziej pasowałaby nazwa Wilk.
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://geekweek.interia.pl/lotnictwo/news-gdyby-polska-uwzglednila-plan-amerykanow-f-35-powinien-miec-,nId,7486940
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu