Izrael po ataku Hamasu ze Strefy Gazy odciął dostęp prądu i paliwa, które mogłyby pomóc terrorystom w dalszych działaniach. Ucierpiały na tym również szpitale, funkcjonujące obecnie na generatorach prądu, ale za kilkanaście godzin przestaną dostarczać prąd dla sprzętu ratującego życie. Terroryści wzywają świat do reakcji, sami jednocześnie ukrywają pół miliona litrów paliwa.
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://geekweek.interia.pl/bezpieczenstwo/news-szpitalom-w-strefie-gazy-brakuje-pradu-a-hamas-ukrywa-cenne-,nId,7108825
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu