Czy to możliwe, żeby nikt i nic nie pilnowało jednego z najcenniejszych samolotów rosyjskiego lotnictwa? Tak wynika z nagrania udostępnionego przez białoruską opozycję, której udało się nie tylko dolecieć dronem w okolicę A-50, ale i na nim wylądować – nikt nie zareagował!
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://geekweek.interia.pl/militaria/news-zniszczenie-rosyjskiego-a-50-bylo-banalnie-proste-pokazali-n,nId,6632299
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu